Nacisk na ekonomiczny aspekt kształcenia podyktowany jest szeregiem przyczyn
W społeczeństwie kapitalistycznym instytucje przemysłu i handlu nastawione na maksymalny zysk. Inwestuje się w te kategorie zawodowe, których kształcenie jest mniej kosztowne, a bardzo opłacalne dla inwestującego. W tej sytuacji inwestuje się przede wszystkim w kategorie pracowników mających największy wpływ na ekonomiczne efekty przedsiębiorstwa. Prawidłowość tę potwierdzają m. in. badania przeprowadzone w 1960 r. we Francji. Badaniami objęto przedsiębiorstw, z których każde zatrudnia powyżej 300 pracowników. Roczne wydatki na kształcenie pracownika rozdziela się następująco na poszczególne kategorie personelu: robotnik przy taśmie produkcyjnej — 181 franków, urzędnik administracyjny -355 franków, a technik lub członek kadry kierowniczej — 1400 franków. Późniejsze badania, przeprowadzone również we Francji, które .miały wykazać wzrost nakładu czasu kształcenia w poszczególnych kategoriach zawodowych, potwierdziły występującą tu zależność. Na pierwszym miejscu uplasowały się tu inwestycje w ludzi rozpoczynających pracę (staże selekcyjne). Rzecz w tym, że bardziej opłaca się inwestować w kształcenie pracownika 20-letniego, który ma przed sobą 40—45 lat działalności produkcyjnej, aniżeli w pracownika 40—50-letniego, któremu pozostało nie więcej niż 20—25 lat pracy.